piątek, 6 grudnia 2013

Update do usprawiedliwienia :)

Dzisiaj po południu pisałam usprawiedliwienie mojej dłuższej nieobecności. Między innymi opowiadałam o moich staraniach zdobycia pracy w konkretnej firmie na konkretnym stanowisku. Proces rekrutacji trwa już od września.

I uwaga ... dzisiaj ok. godziny 17 odebrałam telefon od pani z rekrutacji. Umówiłyśmy się na piątek, w celu odbycia już ostatniej rozmowy. Będą sprawdzane moje umiejętności miękkie i dogrywane szczegóły umowy.

Trzymajcie za mnie kciuki. Kolejne newsy w tej sprawie opiszę na bieżąco w piątek.

Podsumowanie wakacji

Może niektórzy z Was są ciekawi, co się u mnie działo przez ten cały czas.

W poprzednim poście pisałam o moich staraniach zdobycia pracy. Ale co było wcześniej ?

Pod koniec czerwca przeprowadziłam się. Dalej mieszkanie wynajmowane, nie moje własne. Nie mam stałej pracy, więc nie chodzi już o kredyt, ale nie wiem jeszcze w jakim mieście przyjdzie mi żyć.
Postanowiłam kilka kolejnych postów poświęcić właśnie nowemu mieszkaniu. Cały czas coś zmieniam, poprawiam, więc może Wy też mi coś doradzicie.

W wakacje byłam przez 10 dni sierpnia w  Zakopanem i tydzień września w Krakowie. Było niesamowicie. To już drugi rok z rzędu kiedy wybieram właśnie taki miks i i nie żałuję. Zawsze jest coś nowego do odkrycia.


 ZAKOPANE:








KRAKÓW:













Usprawiedliwienie nieobecności :)

Cześć wszystkim !!!
Dłuuugo mnie nie było. Mam nadzieję, że się nie gniewacie. Oczywiście mam solidne alibi. Otóż od sierpnia staram się o pracę (chodzi o jedno konkretne miejsce).

Dlaczego trwa to tak długo? Cóż ... 
W sierpniu dowiedziałam się o firmie. Oficjalne ogłoszenie o naborze na konkretne stanowisko, ukazało się dopiero we wrześniu. Przesłałam swoje CV i na odpowiedź czekałam do października.  Musiałam jeszcze przejść ustny egzamin z języka angielskiego. Później zakwalifikowano mnie na 5-cio tygodniowe weekendowe szkolenie, w którym zapoznano nas z trzema technologiami. 30 listopada odbył się egzamin końcowy, który na szczęście zdałam- może nie byłam najlepsza, ale najgorsza w grupie też nie byłam. Wczoraj po 17:00 poinformowano nas o oficjalnych wynikach. 
Oczywiście to jeszcze nie koniec :) Jeśli zarząd firmy uzna, że chce mnie zatrudnić, muszę się zgłosić na rozmowę kwalifikacyjną. Wtedy badane będą moje umiejętności miękkie takie jak odporność na stres, umiejętność pracy w grupie, komunikatywność itp. I dopiero po pomyślenie zdanej rozmowie, otrzymam zatrudnienie.

Zatem nie pozostaje mi nic innego jak już tylko czekać na telefon ... Trzymajcie za mnie kciuki !!!